Miał być kot, wyszła sowa, czyli wyniki urodzinowego losowania.

W końcu! Nadszedł czas rozdawania prezentów! Po pokonaniu wielu przeszkód, w tym, między innymi faktu, że przebywałyśmy w innych miastach i, co za tym idzie, niespodzianki, które Wam obiecałyśmy też przebywały w innych miastach, udało nam się usiąść razem i wspólnie przeprowadzić oficjalne losowanie.

Przede wszystkim, jeszcze raz dziękujemy Wam za życzenia. Ach, ile było łez i wzruszeń! Szansę na wygraną dałyśmy każdemu, kto pozostawił po sobie ślad pod urodzinowym wpisem. Oto dowód:

Miał być kot w worku, ale, niestety, został przegoniony przez groźnego drapieżnika. Drapieżnik, Pan Sowa, pomógł nam w losowaniu.

Pan Sowa polatał trochę po wnętrzu TARDIS (wiadomo, it’s bigger on the inside), i wyłonił się z jej wnętrza z jedną karteczką.

Gratulujemy Dolinie Kulturalnej 🙂 Mamy nadzieję, że spodobają Ci się urodzinowe prezenty. Daj nam znać, dokąd mamy wysłać paczkę (milvanna@gazeta.pl lub grendella@gazeta.pl). Żebyś nie musiała obawiać się, że wysyłamy Ci coś niebezpiecznego, możesz zerknąć co przyniesie listonosz:

“Tajemną historię Moskwy” i “Wśród obcych” (o której napiszemy wkrótce) chcemy się podzielić, bo siostry w obu książkach są bardzo ważne. “Taking Woodstock”, bo jest lato a to czas festiwali. Torbę, bo w czymś trzeba nosić książki. Albo wino. Przypinkę – bo w zasadzie dlaczego nie? 🙂

To tyle na dziś. Idziemy wspólnie oglądać seriale.